Jeśli ryż, to pełnoziarnisty

Bardzo często, kupując ryż, bezkrytycznie sięgamy po najprostszą formę ryżu białego, najczęściej w woreczkach. Tym samym wybieramy najgorszą z możliwych odmian, pozbawioną wszystkiego, co w ryżu najlepsze. Tymczasem spoglądając na półkę w każdym większym supermarkecie, dostrzec możemy bogactwo odmian i kolorów. Jedną z ciekawszych odmian jest ryż czarny, ale korzystnie na nasz organizm działają także odmiany brązowe i czerwone. Ważne, aby był to ryż pełnoziarnisty. Tylko taki zawiera potas, gwarantujący równowagę kwasowo-zasadową. Czarny ryż jest ponadto krwiotwórczy, wspiera więc funkcjonowanie anemików. Wzmacnia także nerki i poprawia wydolność trawienną żołądka. Błonnik zawarty w pełnoziarnistym ryżu poprawia pracę jelit i oczyszcza układ pokarmowy z nagromadzonych toksyn. Na dodatek jest niskokaloryczny i nie zawiera tłuszczu, zapewniając przy tym długotrwałe uczucie sytości. Te wszystkie zalety zachęcają, aby uświadamiać sobie, iż istnieje więcej niż jedna odmiana ryżu i bogactwo to wykorzystać w swojej kuchni.