Gdy musi chrupać…

Dietetycy z pewnym rozbawieniem zauważają fakt, że wiele osób, które w nadmiarze pochłania przekąski oraz ciasteczka, sugeruje się nie tylko smakiem, ale chrupaniem produktu. Często to sam efekt dźwiękowy, towarzyszący pochłanianiu tych produktów, daje dużo większą przyjemność niż kubki smakowe. Po części jest to zasługa akrylamidów. Są to związki chemiczne, które początkowo wykorzystywane były do produkcji papieru i oczyszczania ścieków! Przemysł spożywczy odkrył je dużo później jako substancje, które sprawiają, że jedzenie chrupie. Prócz tego, że chrupią, przyczyniają się do powstawania chorób nowotworowych. Ze względu na sposób przygotowywania ciastek i przekąsek na skalę przemysłową, w ten sposób do organizmu dociera także sól oraz duże dawki kwasów tłuszczowych omega- Na szczęście, aby chrupało, nie musi być chemicznie. Dobrym pomysłem na przekąski są świeże warzywa pokrojone w słupki, podane ze zdrowymi dipami lub hummusem. Z odsieczą mogą nam przyjść również orzechy, pestki dyni lub słonecznika.