Wystarczy pierwszy rzut oka na Sajd Gharibi-ego by dojść do wniosku, że mamy do czynienia z kimś zupełnie wyjątkowym. Nie każdy ma bowiem warunki do tego by zbudować tak ogromne mięśnie jak on. Zwany jest „Perskim Herkulesem“. Rzeczywiście, chyba tylko antyczny Herkules mógł pochwalić się taką budową ciała jak omawiany Irakijczyk. Bliżej z życiem opisywanej postaci można zapoznać się w mediach społecznościowych. Irakijczyk regularnie wrzuca zdjęcia ze swoich treningów. Jak sam odpowiada zapytany o to jak zbudować tak monstrualną sylwetkę najważniejszy jest nie tylko trening. Liczy się również to co jemy i w jakich porach. Tylko przy połączeniu tych dwóch składników można osiągnąć naprawdę ciekawe rezultaty. Wielu internautów zarzuca „Perskiemu Herkulesowi“, że jego zdjęcia są wynikiem działania Photoshopu. Nic bardziej mylnego. Tylko wielogodzinne ćwiczenia na siłowni są w stanie zapewnić tak imponujący rozrost suchej masy mięśniowej. Sajad Gharibi ma setki tysięcy fanów na całym świecie.